W starej willi, ocienionej wiekowymi drzewami, powstaje nasz pierwszy sklep stacjonarny. W starannie zaprojektowanych wnętrzach zapraszamy nasze klientki do czegoś więcej niż zwykłego mierzenia ubrań. Przy filiżance doskonałej kawy lub aromatycznej herbaty zapraszamy do zagłębienia się w nasz świat. Porozmawiamy najpierw o wizji sukienki idealnej, o stojących za nią marzeniach, o tym, jaką kobietą jest nasza klientka. Doradzimy tak, aby idealnie dopasować się do oczekiwań, charakteru, okoliczności. Chcemy, aby wizyta w naszym showroomie była nie tylko wypadem na zakupy. Ma być zanurzeniem się w świat elegancji i kobiecości, wyjątkowym doświadczeniem, do którego chce się wracać.
Historia marki zaczęła się w czerwcu 2016 roku. Po kilku miesiącach przygotowań uruchomiliśmy sklep online Marie Zélie, w którym zaprezentowaliśmy pierwszą, liczącą kilka modeli kolekcję. Skromnie i skromnymi siłami – sam zespół liczył wtedy dokładnie dwie osoby oraz kilka doradzających/wspierających projekt. Marka jednak ruszyła, a po kilku miesiącach stało się jasne, że pomysł ma spory potencjał do dalszego rozwoju. Poszerzała się nasza oferta, powiększał zespół, rosła sprzedaż. Mieliśmy coraz więcej planów, celów i ambicji, dlatego w czerwcu 2017 roku sprzedaż sukienek Marie Zélie przejęła stworzona pod dalszy rozwój marki spółka akcyjna, której częścią na przestrzeni kilku miesięcy stało się ponad 100 inwestorów, którzy również uwierzyli w potencjał rozwoju Marie Zélie.
Stawiamy na naturalne tkaniny, dopasowany krój i perfekcyjne wykończenie naszych ubrań. Do dziś zaproponowaliśmy już ponad 450 modeli ubrań. Były wśród nich pozycje mocno limitowane – nie zostaną już powtórzone i są absolutnym unikatem w rękach swoich właścicielek. Były też projekty kultowe, ponadczasowe klasyki, takie jak granatowa czy czerwona Melia, które zostaną z nami na długo. Obsłużyliśmy kilkanaście tysięcy zamówień, w ramach których wysłaliśmy ponad jedenaście tysięcy sukienek! Obecnie zespół liczy 30 osób, stale rośnie i pracuje intensywnie nad dalszym rozwojem firmy, tak by jak najlepiej realizować przyświecające nam cele przy rosnącej liczbie zamówień.
Dotarliśmy do najróżniejszych kobiet. Nasze sukienki pojawiały się w najważniejszych momentach życia naszych klientek (czasem nawet w roli sukni ślubnej!), występowały w telewizji i prasie, brały udział w sesjach zdjęciowych i wielkich konferencjach branżowych, podróżowały za granicę. Wsparliśmy swoim patronatem niezwykłą inicjatywę Klaudii Halz (haukotella.com), która stworzyła projekt 365 dni #wspódnicy, zachęcający kobiety do częstszego noszenia sukienek i spódnic. Współpracowaliśmy z wieloma wyjątkowymi blogerkami. W pamięć szczególnie zapadły wpisy u Marii Młyńskiej, Sary Ferreiry, Zosi Cudny czy Agnieszki Kudeli. Nasze sukienki wystąpiły także w kalendarzu charytatywnym dla Kliniki Budzik.
Marzy nam się, aby Marie Zélie nieustannie się rozwijała. Szczegółowych planów jest bardzo wiele: niektóre są dalekosiężne, inne całkiem przyziemne; jedne stanowią realizację Waszych oczekiwań, innymi mamy nadzieję Was zaskoczyć. Marzy nam się wieloletni rozwój, ku pożytkowi wszystkich zaangażowanych w projekt osób – klientek, pracowników, inwestorów i podwykonawców. Marzy nam się wiele takich klimatycznych sklepów, jak ten, który otwieramy dla Was w Oliwie. Marzy nam się, aby Marie Zélie zawsze kojarzyło się z kobiecością otuloną w jakość.